Chce wrócić do czasów, kiedy potrafiłam...
Chce wrócić do czasów, kiedy potrafiłam być na Niego obojętna
Memy o tematyce: te myśli, lovsy, obrazki, sentencje, te mysli, mem, uczucia, besty, cytaty, cierpienie, aforyzmy, cytaty o miłości, memy, obojętność, przeszłość, wspomnienia, miłość, cytat, dowcipy, kawały, dowcip, żarty, humor, teściowa, śmieszne, kawał, śmieszne obrazki, żart, motywacja, wytrwałość, determinacja, cytaty o życiu, życie, ocenianie, plotki, wygląd, zaangażowanie, wzajemność, zakochanie, zauroczenie, kłamstwa,.
Chce wrócić do czasów, kiedy potrafiłam być na Niego obojętna
Małżonek wraca ze szpitala, gdzie odwiedzał bardzo chorą teściową i wkurzony do granic mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak ryba, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj doktor powiedział mi, że mama jest w stanie agonalnym. - Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie kurwa radził przygotować się na najgorsze.
Nieważne, że coś Ci nie wyszło. Ważne, że się starałaś. Rób to dalej, a na pewno się uda!
To był dobry dzień, jeden z tych, które chowasz w pudełku na dnie szuflady i wyciągasz kiedy jest ci naprawdę smutno
Mam tylko jego i tylko on się liczy. Dlaczego kurwa ten idiota tego nie rozumie?
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny, chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce, zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną.
Najgorsze kłamstwa to te, którymi karmimy samych siebie.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się czai w dźwięku minut zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Świat wyciera o Ciebie brudne ręce, czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze..