Cytaty, sentencje, besty (656925)

Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para. - Na czym polega państwa problem, pyta Poradnik. - Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż - Uch ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?! - ...nie daje mi dojść... - O ty kutafonie wygięty! JA ci dojść nie daję?! Jak ty niby masz dojść, impotencie zasrany z dziada, pradziada, hipokryto ty?!?!?!?! - ... do słowa.

Zawsze z radością pielęgnuję u siebie i innych zgubne nałogi :P

- Mamo, mamo nalej mi zupy. - Posłuchaj. To, że sypiam z twoim ojcem nie znaczy, że masz mówić do mnie MAMO. - To jak mam mówić? - Normalnie: Andrzej!

Ci co znaleźli miłość prawdziwą! Swoje szczęście odnajdą! Ci którymi nie rządzi chciwość nie! Swoje szczęście odnajdą! Ci co wiedzą co to uczciwość! Swoje szczęście odnajdą! Masz przy sobie ludzi, którzy zawsze Ci pomogą! Murem staną za Tobą więc doceń to!

Ja to chętnie napiłabym się kawy, ale wszyscy myślą, że ja tylko tą wódę, no i stawiają, a ja nie mam śmiałości, żeby im odmówić.

Mąż pyta się żony: - Kochanie gdzie byłaś? - Na cmentarzu. - Na cmentarzu? Po co? - Żeby mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma kto!

Należy przemyśleć każdy krok wiele razy bo czasami nie można wrócić w to samo miejsce ponownie... Chociaż będziemy bardzo się starać.

Czy jest sens nadal być człowiekiem, gdy pozbędziesz się uczuć?