Pies: No co się tak przyglądasz?
Pies: No co się tak przyglądasz? No przecież suszę się przecież nie widzisz!
Memy o tematyce: ręcznik, humor, pies, mem, demotywator, besty, śmieszne obrazki, śmieszne, memy, śmieszne teksty, cytaty, aforyzmy, szczęście, cytat, obrazki, cytaty o życiu, uśmiech, życie, sentencje, uczucia, cytaty o miłości, naiwność, miłość, idealizowanie, cytaty o przyjaźni, przyjaciel, przyjaciele, obłuda, przyjaciółki, przyjaźń, fałsz, przyjaciółka, picie, głód, kac, piwo, danio, kobieta, kulty, wszechświat,.
Pies: No co się tak przyglądasz? No przecież suszę się przecież nie widzisz!
Nie jesteś szczęśliwa. Szczęśliwa kobieta nie śmieje się tak głośno. Szczęśliwa kobieta śmieje się w środku. Jakby się świeciła.
Znałem przyjaciół którzy potrafili ranić, wykorzystując to że ktoś ufał im bez granic. więcej
Bądź moim pudełkiem lodów, które jem gdy jest mi źle. Bądź moją muzyką, której słucham o każdej porze dnia. Bądź moim szalikiem, w którym zakrywam całą swoją twarz. Bądź paczką żelek, którą jem, gdy mi się nudzi. Bądź ciepłą herbatą, która ogrzewa mnie w mroźne dni. Bądź moim pamiętnikiem, który zna wszystkie moje sekrety. Bądź moją nutellą, którą jem gdy płacze. Bądź moją kołdrą, w którą wtulam się co noc. Bądź kimś najważniejszym w moim życiu, abyś był zawsze gdy tego potrzebuje.
Brokuł. Smak: Smaczne ale nie za dużo można zjeść. Cena: Duża jak na warzywo. Pomysłowość: Fajnie ktoś wymyślił, to jak jeść małe drzewo, można się jak dinozaur poczuć. Ogólna ocena: dobre nawet.
Przyjaciel to ktoś, kto pozwala mi być taką, jaką jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktoś kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuję porozmawiać o tym, co się dziej lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzenia.
Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach...
Przepraszam, dlaczego ten pies nie jest na smyczy? - To nie mój pies. - Jak to nie pański? - No nie jest mój. - Przecież widzę, że to pański pies! - Nie. - Nie? To niech pan przejdzie na drugą stronę ulicy! (facet przechodzi) - I co?! Poszedł za panem! To pański pies! - To nie jest mój pies. - To niech pan przejdzie jeszcze raz! (facet przechodzi) - Ten pies za panem chodzi, nie oszuka mnie pan, to pański pies! - Panie, on się do mnie tak samo przypierdolił, jak i pan!