Gdy ktoś skrzywdzi moją przyjaciółkę, to...
- Gdy ktoś skrzywdzi moją przyjaciółkę, to... - To co...? - To ma wpierdol...
Memy o tematyce: memy, gif, humor, mem, przyjaciółka, śmieszne teksty, śmieszne, krzywda, besty, śmieszne obrazki, demot, wpierdol, demotywator, te myśli, sentencje, cytat, zakochanie, obrazki, uczucia, lovsy, cytaty o miłości, miłość, aforyzmy, cytaty, spóźnienia, kwejk, autobusy, rozkładjazdy, polska, życie, cytaty o życiu, bezczelność, szczerość, demotywatory, wiatr, uwielbienie, wredność, wściekłość, nienawiść, wódka,.
- Gdy ktoś skrzywdzi moją przyjaciółkę, to... - To co...? - To ma wpierdol...
To niewiarygodne jak jeden człowiek może wywołać tyle cudownych uczuć u dziewczyny.
Jeśli wylecisz z Tokio o 7 rano, przylecisz do Honolulu ok. 16:30 poprzedniego dnia, ale to jeszcze nic, weź obczaj to: Jeśli w Polsce wyjdziesz ze szkoły o 15:30 to zdążysz na autobus o 15:14
Miłość jest jak wiatr. Nie widzisz jej, ale ją czujesz.
Uwielbiam wszystkich! Z niektórymi uwielbiam przebywać, niektórych uwielbiam unikać, a jeszcze innym z uwielbieniem przywaliłabym w sam środek twarzy!
JAK MOŻNA SIĘ OBUDZIĆ PO IMPREZIE? Czyli przebudzenia po upojeniu alkoholowym: Na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie; Na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą; Na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów; Na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci; Na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś; Na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże; Na proboszcza - budzisz się w łóżku z trójką dzieci; Na króla - budzisz się na kiblu; Na spragnionego psa - budzisz się z głową w kiblu; Na ginekologa krótkowidza - budzisz się z krzakami w zębach i nosem w piździe; Na drwala - budzisz się i jesteś narąbany; Na psa - budzisz się i jesteś w suce; Na niewolnika - budzisz się w robocie; Na tirowca - budzisz się za kierownicą; Na kaskadera - budzisz się za kierownicą w jadącym samochodzie; Na grabarza - budzisz się na cmentarzu; Na zombie - budzisz się w trumnie; Na: o ja pierdolę - budzisz się i słyszysz nawet jak trawa rośnie; Na ornitologa - budzisz się z ptakiem w dupie (ewentualnie w ustach); Na ZUS - chlałeś za darmo i nadal masz fazę; Na Jezusa - budzisz się po 3 dniach; Na policjanta - z pałą w ręku; Na Mikołaja - z worem na plecach; Na kolarza - z dwoma pedałami.
Najważniejsze to umieć odróżniać sprawy ważne od pilnych :)
I nie zmienia się jedno. Bogatym przybywa złota a biednym dzieci.
Kiedy słucham muzyki cały świat wokół staje się wielkim teledyskiem.
Olać tych wszystkich, co mnie wystawili, zostać z tymi, co na to zasłużyli!
Czy pozostawiając samotnie rower, przypinasz każdą jego część do słupa?