Koteł, kot, mem, memy, śmieszne (717564)
Memy o tematyce: koteł, kot, mem, memy, śmieszne, besty, humor, śmieszne obrazki, pobudka, szkoła, śmieszne teksty, uczucia, sentencje, lovsy, wyznanie miłosne, miłość, cytat, cytaty, obrazki, aforyzmy, kocham cię, cytaty o miłości, samopoczucie, tęsknota, kurczaki, solarium, grill, seks, zdrada, ślub, przemijanie, życie, zmiany, czas, cytaty o życiu, zaangażowanie, wytrwałość, kobieta, rozpacz, mężczyzna, przysięga, obelga,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Umieram za każdym razem kiedy odchodzisz
Umieram za każdym razem kiedy odchodzisz
Umieram za każdym razem kiedy odchodzisz. Nie zostawiaj mnie samej ze mną.
Gdy nie masz pozwolenia na otworzenie budki z grillem
Gdy nie masz pozwolenia na otworzenie budki z grillem
Gdy nie masz pozwolenia na otworzenie budki z grillem
Tak się cieszę, że poczekaliśmy z tym do ślubu
Tak się cieszę, że poczekaliśmy z tym do ślubu
Tak się cieszę, że poczekaliśmy z tym do ślubu. Seks jest o wiele zabawniejszy kiedy zdradzam żonę.
Zmiany, przemijenie
Zmiany, przemijenie
Jak to wszystko się zmienia, to co było jeszcze do niedawna, teraz już nie ma znaczenia.
Istnieje taka miłość, jakiej nic nie jest w stanie
Istnieje taka miłość, jakiej nic nie jest w stanie
Istnieje taka miłość, jakiej nic nie jest w stanie Ci odebrać lub zniszczyć, bez względu na sytuację?
Obelgi nie trzeba wcale wykrzyczeć przysięgi nie trzeba wyszeptać
Obelgi nie trzeba wcale wykrzyczeć przysięgi nie trzeba wyszeptać
Obelgi nie trzeba wcale wykrzyczeć, aby mogła zranić do krwi; przysięgi nie trzeba wyszeptać, aby ktoś w nią uwierzył.
INTROWERTYK Nie jestem zły, ani smutny
INTROWERTYK Nie jestem zły, ani smutny
INTROWERTYK Nie jestem zły, ani smutny, ani aspołeczny. Po prostu przez chwilę nie mam ochoty z nikim gadać. I jest ok.
To ile wiesz, zależy od tego...
To ile wiesz, zależy od tego...
To ile wiesz, zależy od tego, czyich plotek słuchasz...
Zupa niespodzianka
Zupa niespodzianka
Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę, a przed nim stoi zupa. Do baru wpada drugi facet strasznie głodny. Patrzy i widzi ze tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna jeść. Je i je aż na dnie widzi, leży grzebień. Tak go ten grzebień obrzydził, że zwymiotował. W tym momencie pierwszy podnosi głowę znad gazety i pyta: Co, pan też doszedł do grzebienia?
