Od miesiąca, codziennie czuję się tak...
Od miesiąca, codziennie czuję się tak...
Od miesiąca, codziennie czuję się tak, jakbym wracała z własnego pogrzebu.
Samopoczucie, śmieszne, mem, memy, besty (740233)
Memy o tematyce: samopoczucie, śmieszne, mem, memy, besty, humor, codziennie, śmieszne obrazki, pogrzeb, śmieszne teksty, nosacz, pioter, imię, narodziny, janusz, sebek, cytat, sentencje, aforyzmy, szczęście, cytaty o życiu, życie, obrazki, cytaty, dowcipy, dowcip, kawał, policjant, żart, żona, kazanie, pijak, żarty, kawały, budzik, koteł, kot, pobudka, uczucia, cytaty o miłości, związki, miłość, rozstania, potrzeby, bliskość,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Dobry dzień jest wtedy
Dobry dzień jest wtedy
Dobry dzień jest wtedy, gdy wstając rano uśmiechasz się do sufitu i wiesz, że jesteś w stanie zrobić wszystko.
A dokąd to obywatelu? Pyta policjant pijanego
A dokąd to obywatelu? Pyta policjant pijanego
- A dokąd to obywatelu? Pyta policjant pijanego. - Idę wysłuchać kazania! - A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy? - Moja żona.
Kiedy rano dzwoni budzik
Kiedy rano dzwoni budzik
Kiedy rano dzwoni budzik i nie ogarniasz czy w ogóle spałeś czy też nie
Gdy Ciebie mam, niczego więcej nie potrzebuję
Gdy Ciebie mam, niczego więcej nie potrzebuję
Gdy Ciebie mam, niczego więcej nie potrzebuję by żyć... Niestety nie możemy być razem, jak więc mam żyć dalej?
Moja starsza siostra ma szczęście
Moja starsza siostra ma szczęście
Moja starsza siostra ma szczęście, mówi Jaś do kolegi. - Dlaczego? - Była na prywatce, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał albo pocałować dziewczynę, albo dać jej czekoladę. - No i co ? - Przyniosła 20 czekolad!
Nie musisz być chuda, aby być piękna i seksowna
Nie musisz być chuda, aby być piękna i seksowna
Nie musisz być chuda, aby być piękna i seksowna. Piękno to wielkość twojego serca, a nie rozmiar dżinsów. :)
Gdy się okazuję, że nie jesteś dla Niego
Gdy się okazuję, że nie jesteś dla Niego
Wyobraź sobie, że zależy ci na kimś tak bardzo, że wracając do domu po spotkaniu z nim zaciskasz pięści mocno, cieszysz się jak dziecko, skaczesz z radości mówiąc sobie: " to jest to ", promieniejesz w każdej sekundzie życia. Myślisz, że już wszystko będzie dobrze, że w końcu doczekałaś się czegoś pięknego. I wyobraź sobie kurwa te rozczarowanie, gdy się okazuję, że nie jesteś dla Niego, że to wszystko co powiedział było gówno warte, nie znaczyło nic, zwykłe słowa rzucone na wiatr, nic więcej. Boli, prawda?
