Besty, śmieszne, ginekolog, żart, łechtaczka (740334)

Przychodzi ginekolog do neurologa w poradni Ginekolog: Jędruś mówię Ci coś niesamowitego. Mam pacjentkę w gabinecie co ma łechtaczkę jak arbuz.. Neurolog: Co ty niemożliwe. Ginekolog: No choć zobacz. Neurolog: Nie mam czasu mam pełno pacjentów. Ginekolog: No chodź na chwilę Idą do gabinetu ginekologa, a tam pacjentka leży na fotelu, ale na oko neurologa łechtaczka całkiem normalna: Neurolog: no przecież normalna. Ginekolog: No, ale spróbuj...

Człowiek nie powinien dowierzać własnej wartości. Ona jest zawsze względna.

PacMan!

I niech żyje życie! Nie umiem poddać się, położyć z rezygnacją czekać na śmierć.

Czy dożyłam do weekendu?

Szczęśliwa kobieta to nie taka, z którą mężczyzna chce iść do łóżka, lecz taka przy której on chce się budzić.

Kiedyś powiedziała mi, że kluczem do szczęścia są marzenia, które można zrealizować...

Ludzie z czasem odchodzą, wspomnienia pozostają na zawsze

Bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią.

Jest we mnie teraz coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.

Nie mogę powiedzieć, że jestem ideałem przyjaciółki. Bo nie jestem... Mam ciężki charakter, jestem nieznośna, czasami mówię coś o niej za jej plecami, zdaję sobie z tego sprawę, ale ona jest wszystkim i to za nią zdarłabym pięści na czyjejś mordzie.