Blondynka, dowcip, trzmiel, żarty, kawał (771733)

Blondynka u doktora: - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.. - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

Gdyby oddali mi pieniądze, które wydałem na dziewczyny

Nie mam już siły na to wszystko

Normalny człowiek i moja przyjaciółka. Oznacz kogoś.

Kupiłam sobie czekoladę i zamierzam ją zjeść na kolację...

Wizualizacja, to coś na co mogę się patrzeć godzinami

Jak radzić sobie z nocnymi koszmarami

Hejty... Ja się pytam, co hejterzy maja z hejtów? xd

Na przystanku siedzą dwaj mężczyźni. Nagle podjeżdża samochodem obcokrajowiec. I pyta się o coś po angielsku, po niemiecku, francusku i hiszpańsku. Jeden mężczyzna do drugiego: -Marek, trzeba było się uczyć języków obcych to byś się dogadał. -No i po co. On zna 4 języki i co? Dogadał się?

Mam Ciebie ... mam wszystko

Gdyby nie małżeństwo, faceci przeżyliby całe swoje życie myśląc, że nie mają wad.