Dowcip, humor, kawał, dowcipy (774509)

Przychodzi baba do lekarza a nad nią lata pełno much. -Co Paani dolega? -Zostałam zmuszona.

Napisz. Dziś się jeszcze nie uśmiechałam do telefonu.

Nadal coś jakby dołek. Nieczynnam do odwołania.

Dopiero w samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był teraz obok. Ktoś, do kogo mogłabym się wtulić i zapomnieć o wszystkim.

Nie da się cofnąć czasu, dlatego powinniśmy z podniesioną głową wkraczać w następne etapy naszego życia, bo inaczej zwariujemy zadając sobie ciągłe pytania bez odpowiedzi.

Jestem zakochana i to jest hardcorowe.

- Jesteś cała? - Tak, pomijając moje serce.

Pies lubi się kąpać

A twoje serce jest od rana za chmurą i ma oczy spizgane holenderską naturą.

Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.

Duża wiedza czyni skromnym, mała zarozumiałym. Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu, kłosy pełne ziarna w pokorze pochylają się ku ziemi.

Przeszłość to obcy kraj. Tam wiele rzeczy robi się inaczej.

Kiedy dotykasz moich ust wtedy jest właśnie tak, jakby reszta tego niesprawiedliwego świata nie istniała.

To, co robię, nie musi mieć sensu dla nikogo poza mną. Na tym polega piękno szaleństwa.

Al Paczino