Nadwaga jest zawsze nad - coś, zatem względna
Nadwaga jest zawsze nad - coś, zatem względna
Nadwaga jest zawsze nad - coś, zatem względna
Besty, śmieszne teksty, memy (775207)
Memy o tematyce: besty, śmieszne teksty, memy, odchudzanie, mem, humor, względność, śmieszne, dieta, śmieszne obrazki, nadwaga, trzeźwość, kwejk, pijaństwo, pijany, picie, trzeźwy, bajka, sen, obrazki, aforyzmy, cytat, sentencje, cytaty o życiu, życie, cytaty, wykluczenie, fejs, facebook, te myśli, te mysli, odwaga, tablica, lovsy, walka, strach, wklejka, gruba dupa, teoriawzględności, anoreksja, wygląd, rewizja, prywatność,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Po co być trzeźwym, jak można być pijanym?
Po co być trzeźwym, jak można być pijanym?
Po co być trzeźwym, jak można być pijanym?
Nigdy nie pozwól aby strach przed działaniem
Nigdy nie pozwól aby strach przed działaniem
Nigdy nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry.
Wygląd jest względny, zależy od obserwatora..
Wygląd jest względny, zależy od obserwatora..
Jak widzi mnie moja babcia? Jak widzą mnie moi rodzice? Jak ja widzę siebie?
Naruszasz moją prywatność
Naruszasz moją prywatność
- Naruszasz moją prywatność - Prywatność? To nie rewizja.
Dlaczego ciągle chce mi się jeść?
Dlaczego ciągle chce mi się jeść?
Dlaczego ciągle chce mi się jeść?
Nie mamy wpływu na to kto pojawi się w naszym życiu
Nie mamy wpływu na to kto pojawi się w naszym życiu
Nie mamy wpływu na to kto pojawi się w naszym życiu ...ale mamy w pływ na to, kto w nim zostanie do końca
Nauczyłam się dawać nie dlatego, że mam dużo, ale
Nauczyłam się dawać nie dlatego, że mam dużo, ale
Nauczyłam się dawać nie dlatego, że mam dużo, ale dlatego, że dokładnie wiem, co znaczy nie mieć nic.
Udawanie, że wszystko jest dobrze
Udawanie, że wszystko jest dobrze
Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.
Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza
Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza
Chodzę, mówię, śmieję się, czytam, bawię się, myślę. Ale to nie tak. Zawsze przychodzi moment, w którym coś mnie nagle uderza, że mało nie zwala mnie z nóg. Jakaś porażająca, nagła świadomość niepełności, niekompletności, pustki.