Dowcip, konsekwencje, śmieszne, samochód, biwak, żarty, sraka, kawał, humor (790991)

Ta pogoda mnie dołuje, a to dopiero jest początek, jeszcze zima :(

Nieważne jaki smak, ważne żeby sponiewierało ^_^

- Dzień dobry poproszę bilet. - Normalny? - NIE, POPIERDOOLONY

Nigdy nie pozwól aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry.

Jaka jestem... Jedyna w swoim rodzaju, dla każdego inna, zawsze taka sama, niezastąpiona, niepowtarzalna, ciągle szalona, zawsze normalna, wiecznie otwarta, miłości warta, nieidealna...

Jednym z najtrudniejszych wyborów w życiu jest decyzja czy zrezygnować czy próbować jeszcze bardziej.

Bo to co teraz czuje jest kurrwa nie do opisania... Taki rozpierrdol w środku.

- Zabrałem ostatnio mojego syna na biwak do lasu. Siedzimy przy ognisku, pieczemy kiełbaski, rozmawiamy. Tato, muszę się wysrać. - Nie krępuj się! To jest wspaniałe na takich wypadach. Idziesz srać gdzie chcesz i nikt nie wyciąga żadnych konsekwencji. Wraca po chwili: - I co? Gdzie to zrobiłeś? - W twoim samochodzie.

Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że wszystko jest dobrze.

W moich marzeniach wszystko układało się idealnie. W moich marzeniach wszyscy byli szczęśliwi..

Doczekaliśmy się czasów, gdzie baby to chuje, a chłopy to pizdy.

Na migrenę to nawet Braveran nie pomoże

- Jak tam rozmowa o pracę mordo? - A nieźle, podjebałem zszywacz