Znów wychodzisz...? Gdzie tym razem?
- Znów wychodzisz ... ? Gdzie tym razem ? - Idę na spacer , mamo . - W takim razie powiedz temu spacerowi , żeby Cię odprowadził do domu za godzinę .
Memy o tematyce: humor, mem, besty, tłumaczenie, śmieszne obrazki, kwejk, memy, wyjścia, randki, śmieszne, śmieszne teksty, te myśli, tłumaczenia, zabawa, związek, wolność, singiel, cytaty o życiu, cytat, cytaty, przeszłość, życie, obrazki, wspomnienia, aforyzmy, sentencje, fejs, wiadro, facebook, śmigus dyngus, polewanie, śmingusdyngus, dyngus, woda, tablica, pojechane, wkurw, ocena, wnerw, wódka, picie, impreza, piwo,.
- Znów wychodzisz ... ? Gdzie tym razem ? - Idę na spacer , mamo . - W takim razie powiedz temu spacerowi , żeby Cię odprowadził do domu za godzinę .
Singiel? Nie, ja po prostu jestem w zajebistym związku z wolnością i dobrą zabawą!
Wstaw to na tablicę wybranej osobie, niech wie, że idziesz do niej z wiadrem
JAK MOŻNA SIĘ OBUDZIĆ PO IMPREZIE? Czyli przebudzenia po upojeniu alkoholowym: Na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie; Na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą; Na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów; Na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci; Na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś; Na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże; Na proboszcza - budzisz się w łóżku z trójką dzieci; Na króla - budzisz się na kiblu; Na spragnionego psa - budzisz się z głową w kiblu; Na ginekologa krótkowidza - budzisz się z krzakami w zębach i nosem w piździe; Na drwala - budzisz się i jesteś narąbany; Na psa - budzisz się i jesteś w suce; Na niewolnika - budzisz się w robocie; Na tirowca - budzisz się za kierownicą; Na kaskadera - budzisz się za kierownicą w jadącym samochodzie; Na grabarza - budzisz się na cmentarzu; Na zombie - budzisz się w trumnie; Na: o ja pierdolę - budzisz się i słyszysz nawet jak trawa rośnie; Na ornitologa - budzisz się z ptakiem w dupie (ewentualnie w ustach); Na ZUS - chlałeś za darmo i nadal masz fazę; Na Jezusa - budzisz się po 3 dniach; Na policjanta - z pałą w ręku; Na Mikołaja - z worem na plecach; Na kolarza - z dwoma pedałami.
- Nienawidzę wszystkich!!! - Człowieku, nawet mnie nie znasz... - Jestem Karol - Miło mi, Robert - To pierdol się Robert
Przychodzi kobieta do apteki i chce kupić arszenik. Aptekarz pyta: - Na co Pani to potrzebuje? - Chcę otruć męża bo mnie zdradza. - Nie mogę pani sprzedać, to by było morderstwo. Ona pokazuje mu zdjęcie jak jej mąż posuwa jego żonę. Aptekarz ogląda zdjęcie i mówi: - O przepraszam, nie wiedziałem, że ma pani receptę.