Wszyscy chcą mówić, ale nikt nie umie...
Wszyscy chcą mówić, ale nikt nie umie...
Wszyscy chcą mówić, ale nikt nie umie słuchać
Besty, śmieszne teksty, mem, śmieszne, memy, słuchanie, zrozumienie (813316)
Memy o tematyce: besty, śmieszne teksty, mem, śmieszne, memy, słuchanie, zrozumienie, mówienie, śmieszne obrazki, humor, uczucia, aforyzmy, miłość, cytat, cytaty, porzucenie, obrazki, rozstanie, związek, cytaty o miłości, sentencje, obsługa, bliskość, komplementowanie, bezinteresowność, całowanie, odprowadzanie, instrukcja, przytulanie, smsowanie, te myśli, kwejk, pozory, pobudka, poranek, pies, pieseł, zabawa, ludzie, cytaty.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Nikt nie rodzi się porzucona dziewczyną, porzuconą
Nikt nie rodzi się porzucona dziewczyną, porzuconą
Nikt nie rodzi się porzucona dziewczyną, porzuconą dziewczyną się zostaje.
INSTRUKCJA OBSŁUGI MNIE:
INSTRUKCJA OBSŁUGI MNIE:
INSTRUKCJA OBSŁUGI MNIE: *często przytulać *odprowadzać do domu *całować mocno *w autobusie wziąć mnie na kolana *czule mówić do mnie: kocham Cię *wiedzieć, że ja mam zawsze racje *kochać mnie bezinteresownie *podchodzić czasami od tyłu, mocno przytulać i mówić: teraz już nie puszczę *SMS-ować ze mną wieczorami *czasami kupić mi kwiatka *być blisko kiedy tego potrzebuje *kompletować mnie.
Kiedy widzisz, że jest już 6:00,
Kiedy widzisz, że jest już 6:00,
Kiedy widzisz, że jest już 6:00, a Twój Pan nadal leży w łóżku
Baw się nimi bo oni bawią się tobą
Baw się nimi bo oni bawią się tobą
Zasada numer jeden baw się nimi bo oni bawią się tobą.
Czasami, mimo, że coś nas niszczy...
Czasami, mimo, że coś nas niszczy...
Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie.
Nieznośne dzieci
Nieznośne dzieci
Przychodzi turysta do bacy i pyta: - Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia? - Mom. - Za ile? - Dwiście. - Baco! To bardzo drogo! - Panocku ale tu jest piknie. - No dobra baco, ale musi tu być spokój i żadnych dzieci. - Tu nimo żadnych dzieci. Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 - rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda dzieci. Wrzeszczą, wywracają meble itp. Turysta zwleka się z wyra i zaspanym głosem mówi do bacy: - Baco, baco, tu nie miało być żadnych dzieci! - Dzieci? To są skurrwysyny nie dzieci!
Być może pójdę do piekła, ale...
Być może pójdę do piekła, ale...
Być może pójdę do piekła, ale wcale mi to nie przeszkadza, lubię ciepło...
