Kawał, mąż, uśpienie, dowcipy, weterynarz, kawały (821885)

Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: - Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to? - Oczywiście, psa może pan puścić wolno, zna drogę do domu.

Czy jest coś piękniejszego na świecie od liter? To czarodziejskie znaki, głosy umarłych, cegiełki budujące cudowne światy, lepsze od naszego świata, pocieszyciele, towarzysze w chwilach samotności. Strażnicy tajemnic, głosiciele prawdy...

Może myślisz, że to dla mnie łatwe ale tracę oddech, gdy widujemy się przypadkiem.

Mówią, że diabeł tkwi w szczegółach. To samo można powiedzieć o prawdzie. Odrzuć szczegóły, zostaw samo sedno i możesz na nim ukrzyżować każdego.

Uwielbiam te dni kiedy się budzę i wiem, że mogę spać dalej

Co ja robię w weekend? W weekend ja nic nie robię!

Chciałabym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu.

Wszyscy dobrze wiemy, że świat idealny znajduje się tylko w naszej wyobraźni. O to co się dzieje wokół nas musimy zadbać sami.

Jeżeli dziś nie mogę czegoś dosięgnąć, jutro zbuduję drabinę i zdobędę to!