Żarty, śmieszne obrazki, humor (82548)

Do dyrektora cyrku przychodzi kobieta - mała, szczuplutka w okularach - i proponuje: - Chcę być u was pogromcą tygrysów. Dyrektor, skrywając uśmiech: - No dobra, spróbujmy. Tam, w tamtej klatce, tygrysy się rozbestwiły. Pani idzie i uspokoi. Babka idzie do klatki, spokojnie otwiera drzwi, wchodzi i krzyczy: - MORDY W KUBEŁ, GNOJE! Tygrysy momentalnie uspokoiły się, jeden się nawet ze strachu posikał. Zaskoczony dyrektor pyta: - Dlaczego chce pani u nas pracować? - Męczy mnie obecna praca. - A co pani robi? - Jestem wychowawcą w gimnazjum.

Czasami balet trwa dniami, a wódka płynie litrami, czasami razem z ziomami spalamy kilogramami..

Żona do męża: Jesteś największym leniem jakiego znam! Pakuj walizki i wynoś się! Mąż: Ty mi spakuj.

Piwo, bo inaczej jutro nie będę mogła chodzić. Kto się pisze? Łapka w górę.

Udana majówka

Wracanie do siebie po rozstaniu jest jak odgrzewany obiad, niby masz co jeść, ale to już nie smakuje.

Bądź biegunem mojego pomylonego serca.

Ostry melanż - gdy na drugi dzień z przerażeniem patrzysz na zdjęcia

A gdybyś nie musiała już nigdy pracować, to co robiłabyś na co dzień?