Śmieszne teksty, śmieszne, besty (830277)

Ostatnie zdjęcie sneakersów

Za wszelką cenę próbuję się wydostać z rzeczywistości

Jest przedwczesna wiosna. Jasiu chodzi po parku i zbiera psie kupy. Nagle jakiś pan zaczepia go i się pyta: - Chłopczyku co robisz? - Zbieram psie kupy, nie widać? - To dobrze, że sprzątasz ale tam zostawiłeś jedną kupę! - EEE tam, taką już mam!

Pierrdolić głupoty za plecami każdy umie, ale żeby mijając się na ulicy, spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko...

Moim największym problemem jest zerowe poczucie własnej wartości i brak umiejętności podjęcia decyzji.

Zimno się robi. Czasy trudne wyczuwam.

Kiedy jesteś samotnym artystą

- A dokąd to obywatelu? Pyta policjant pijanego. - Idę wysłuchać kazania! - A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy? - Moja żona.

Nie ubolewam nad żadną decyzją ani żadnym dniem w swoim życiu. Z pomyślnych się cieszę, z gorszych jeszcze bardziej. Każda zła decyzja, czy też zły dzień, to cenna lekcja, która sprawia, że stałam się silniejsza w swoich działaniach.

Chodź Przyjebie Ci Całusem ;**

Miłość, przyjaźń i muzyka, to najwspanialsze rzeczy na świecie.

Pytam się go co robimy w walentynki, a on do mnie, że pierrdoli walentynki, bo robi trening.

Weekend! Wycuwam weeknedzik...

Matematyka nie jest tak ważna, za jaką się ją uważa.

Nie jestem taka jak wszyscy. Nie potrzebuję tony tapety, żeby poczuć się piękną. Nie potrzebuję najprzystojniejszego chłopaka na świecie. Nie chcę być taka jak moje przyjaciółki, czy rodzina. Chcę być sobą! chcę, żeby kochali mnie za to kim jestem, a nie za to co mam. Amen.