Wyrozumiałość, zaufanie, uprzejmość i miłość
Każdy z nas jest bankiem, który puszcza w obieg... wyrozumiałość, zaufanie, uprzejmość i miłość. Waluta ta krąży pod warunkiem, że nie jest fałszywa.
Memy o tematyce: waluta, uprzejmość, memy, wyrozumiałość, zaufanie, życie, bank, cytaty, aforyzmy, besty, cytaty o życiu, mem, obrazki, sentencje, miłość, cytat, indywidualizm, niezależnośc, śmieszne obrazki, dupa, zboczone, śmieszne teksty, wybór, śmieszne, humor, błędy, rozmyślanie, powroty, rozstania, los, lovsy, te myśli, te mysli, wiersz miłosny, wiersze miłosne, wierszyk miłosny, wierszyki miłosne, wiersz, wiersze,.
Każdy z nas jest bankiem, który puszcza w obieg... wyrozumiałość, zaufanie, uprzejmość i miłość. Waluta ta krąży pod warunkiem, że nie jest fałszywa.
Nieważne, co myślą inni. Ważne, abyś zawsze był sobą i było ci z tym dobrze.
A później położyła się na jezdni i rozmyślała wszystkie swoje błędy...
Prędzej czy później to wszystko wróci, to co tak nagle wypadło nam z rąk, zgasi pragnienie po wielkiej suszy, spadnie na ziemię, a ta wyda plon, prędzej czy później los się odwróci, wyrówna bilans poniesionych strat, jak wymarzona tęcza po burzy, nasz czarno-biały koloruje świat, milionem barw.
Jak możesz nie wiedzieć gdzie jest serce? Tyle ich przecież złamałaś.
Kobieta jest Twoja, kiedy nie wstydzi się przy Tobie rozebrać. Mężczyzna jest Twój wtedy, gdy nie wstydzi się przy Tobie (płakać) pierdzieć.
W naszych przyjemnościach Bóg zwraca się do nas szeptem, w naszym sumieniu przemawia zwykłym głosem, w naszym cierpieniu krzyczy do nas; cierpienie to Jego megafon, który służy do obudzenia głuchego świata.
Dziewczyny... Nie rośnijcie... Miejcie max 160 m... Tak słodko wtedy wyglądacie...
Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.
- Proszę umyć windę! - mówi szef blondynki. - Na każdym piętrze? - pyta blondynka.
Tańczy Hrabia z jakąś Baronową na balu. W pewnym momencie odzywa się: Pani Baronowo, czy oddałaby mi się Pani za milion dolarów? Baronowa oburzona - no jak to, Panie Hrabio? Hrabia: Niech Pani pomyśli, chodzi o milion dolarów. Baronowa po chwili: Za milion dolarów oddałabym się Panu, Panie Hrabio.. Hrabia po chwili zagaduje: A czy oddałaby mi się Pani za jednego dolara? Baronowa oburzona: Ależ Panie Hrabio, za kogo mnie pan ma? Hrabia: To już ustaliliśmy, teraz się targujemy....