Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty
Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty, a tylko między kratami. Bo jeżeli będziesz patrzył na kraty to nigdy niczego nie dokonasz i nigdy nie będziesz szczęśliwy.
Memy o tematyce: mem, życie, aforyzmy, cytaty o życiu, cytaty, szczęście, obrazki, cytat, sentencje, memy, besty, uczucia, rozłąka, przeznaczenie, los, miłość, cytaty o miłości, humor, śmieszne teksty, deszcz, śmieszne, śmieszne obrazki, te mysli, wnętrze, wygląd, wyznanie miłosne, uroda, zalety, lovsy, te myśli, charakter, tęsknota, rozstanie, wspomnienia, wyrozumiałość, głaskanie, bliskość, przytulanie, obietnice, mężczyzna,.
Najważniejsze, żeby nie patrzeć na kraty, a tylko między kratami. Bo jeżeli będziesz patrzył na kraty to nigdy niczego nie dokonasz i nigdy nie będziesz szczęśliwy.
Jeśli kogoś kochasz, to jeszcze nie znaczy, że Bóg ma w swoich planach, żebyście byli razem.
Może i nie jestem rewelacyjnie ładna, ale za to potrafię kochać bezgranicznie.
I chociaż wiem, że tamten czas już nigdy nie wróci to kurwa tęsknię do każdej chwili spędzonej razem...
I przytul mnie i obiecaj, że będzie dobrze, i baw się moimi włosami i unoś mój podbródek, gdy odsuwam się, by cię nie całować i mów, że mnie kochasz i bądź przy mnie zawsze i nie obrażaj się na mnie i głaszcz mój policzek i nie pozwól mi płakać i rozbawiaj mnie i dzwoń o każdej porze i pisz słodkie smsy i budź mnie gwiazdką przy dwukropku i nie zawiedź mnie, kochaj mnie, czuj, mów, wierz we mnie, dodawaj otuchy w chwilach słabości.. a gdy jestem zła staraj się nie tracić nerwów.. A . . zapomniałabym.. nigdy nie mów, że nie wiem czego chce :c
Kochaj serce, nie wygląd człowieka, bo serce zostaje, a wygląd ucieka.
Niewielu ludzi ma w sobie dość wytrwałości, aby kochać bez cienia zachęty...
Cała sztuka polega na tym, żeby będąc sobą być kimś wyjątkowym
List blondynki do syna Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę: MAMA. Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia. PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.
- Kochanie, czy Ty bierzesz narkotyki? - Nie, dlaczego tak mówisz?! - Bo kroisz cebulę kartą kredytową!