Właśnie odszedłem z pracy
Właśnie odszedłem z pracy. Nie mogłem pracować dla tego człowieka po tym co mi powiedział... - A co Ci powiedział? - Jesteś zwolniony!
Memy o tematyce: dowcip, żarty, szef, kawały, śmieszne, śmieszne obrazki, zwolnienie, besty, humor, żart, memy, mem, kawał, dowcipy, praca, starość, czas, śmieszne teksty, lustro, dzieci, sentencje, wyzwania, walka, cytat, cytaty, aforyzmy, obrazki, wytrwałość, cytaty o życiu, życie, kulty, samopoczucie, oczyszczenie, płacz, te myśli, przyszłość, wiara, nadzieja, lovsy, śmierć, pocieszenie, dachowanie, demotywator, wypadek,.
Właśnie odszedłem z pracy. Nie mogłem pracować dla tego człowieka po tym co mi powiedział... - A co Ci powiedział? - Jesteś zwolniony!
Nieważne ile masz siły, ważne jak bardzo się starasz, żeby wygrać
Ludzie płaczą na wiele różnych sposobów: jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. Jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie czuję się po nim lepiej, albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. Oczyszczona i wykończona.
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
- Tato... A co jeśli umrę? - Nie martw się synku. Twoja mama i ja zrobimy nowe dziecko.
Żona dzwoni do męża: - Marian, kochanie, w naszym samochodzie lusterko odpadło... - Jak to się stało? - Policjant w protokole napisał, że dachowałam...
Trudno jest żyć, łatwiej jest umrzeć. Zamykasz oczy i więcej ich nie otwierasz. Co w tym trudnego? Nic, tyle tylko, że cholernie trudno zostawić tych, których się kocha.
Chciałabym, żebyś był teraz obok, żebyś wziął mnie na kolana i szeptał na ucho jak bardzo mnie kochasz, jak uwielbiasz mój uśmiech i zapach, jak lubisz trzymać mnie na kolanach, bo wtedy masz cały świat w swoich rękach.
Spotyka się dwóch dresiarzy: - Stary, byłem wczoraj na dyskotece, poznałem taką laskę zajebistą. - Eee, cienki jesteś. Stary, ja wpadam na imprezkę w nowym dresiku, łańcuch na łapie. Taką laskę wyrwałem, poszliśmy na plażę. Ta się rozbiera i do mnie: rób co umiesz najlepiej. - I co? Tańczyłeś z nią? - Nieeee. Z bańki jej jebnąłem.