Wdech, besty, śmieszne teksty, śmieszne obrazki (860033)

Wdech, KURWA, wydech. I kilka policzków na orzeźwienie

Nie będę nastawiał budzika. Niech to Pan Bóg decyduje, czy mam iść jutro do pracy, czy nie.

Jestem dzieckiem, choć plastik w portfelu twierdzi inaczej.

Czasami tylko czyjaś nieobecność pozwoli ci dostrzec to, co najbardziej w nim kochasz.

Dziewczynę, która cię kocha, martwi się o ciebie i troszczy, jest zazdrosna o ciebie, wybacza ci każdy głupi błąd, jest zawsze z tobą, proś natychmiast o rękę. Kiedyś wasze drogi mogą się rozejść, a ty nigdy już takiej dziewczyny nie spotkasz.

Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach.

Dałaby się pani zaprosić na kawę? Kawę to ja piję w pracy.

Nienawidzę płakać przy innych. Pokazywać bezradność.

Jeśli masz okazję zbliżyć się do wroga, zawsze z niej korzystaj.

- Edek pracujesz jeszcze? - Pracowałem na pół etatu, ale mnie zwolnili? - Dlaczego? - Bo to była praca na cały etat.

- Kochanie! Chodź tu proszę! - Zaprosiłem swojego szefa na kolację, zrób coś co potrafisz najlepiej - Oczywiście, powiedz tylko co mam zrobić? - Po prostu nie gotuj

Czego pragnie kobieta?

Cześć babciu, jest sprawa, Twoja córka się na mnie wydziera.

Dzizas kurwa krajst chujnia głód i syf