Kebab - co jest w środku?
Kebab - co jest w środku?
Kebab - nigdy nie wiesz, co dokładnie jest w środku
Memy, mem, życie, cytat, kobieta, besty, docenianie, te myśli, wdzięczność (863365)
Memy o tematyce: niespodzianka, besty, demotywator, demot, śmieszne obrazki, śmieszne, humor, wkładka, mem, memy, kebab, demotywatory, śmieszne teksty, związek, uczucia, lovsy, rozstanie, cytaty o miłości, aforyzmy, obrazki, te myśli, zakochanie, miłość, sentencje, cytaty, te mysli, cytat, życie, kobieta, docenianie, wdzięczność, cytaty o życiu, dołek, depresja, samopoczucie, załamka, uśmiech, optymizm, załamanie, dół,.
xdPedia korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad...
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad...
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad. Byłeś idealnym chłopakiem. Kochałam Cię. Wierzyłam w każde Twoje słowo. Zawsze wybaczałam. Byłeś dla mnie jak narkotyk. Ale to już przeszłość. Już Cię nie kocham. Choroba zwana miłością minęła. Przekonałam się jaki jesteś na prawdę. Wreszcie poznałam Ciebie, tego prawdziwego. Przejrzałam na oczy. I wiesz co? Sama się sobie dziwię, że mogłam kochać takiego skurwiela jak Ty.
Kobietę docenia się wtedy, gdy...
Kobietę docenia się wtedy, gdy...
Kobietę docenia się wtedy, gdy jej zabraknie..
Nie sztuką jest uśmiechać się bez powodu. Sztuką
Nie sztuką jest uśmiechać się bez powodu. Sztuką
Nie sztuką jest uśmiechać się bez powodu. Sztuką jest uśmiechać się, gdy masz ochotę zapaść się pod ziemię.
Czasami mam wrażenie, że zwariuję
Czasami mam wrażenie, że zwariuję
Czasami mam wrażenie, że zwariuję. Wszystko mnie dobija, a mimo to staram się żyć normalnie, na przekór wszystkiemu...
Z marzeń czerpię wciąż siłę nową
Z marzeń czerpię wciąż siłę nową
Z marzeń czerpię wciąż siłę nową, gdy czarne chmury wiszą mi nad głową.
Strach jest wytworem wyobraźni.
Strach jest wytworem wyobraźni.
Strach jest wytworem wyobraźni. To kara, cena, jaką płaci się za wyobraźnię.
Życie na poczekaniu
Życie na poczekaniu
Życie na poczekaniu. Przedstawienie bez próby. Ciało bez przymiarki. Głowa bez namysłu.
A ja obrażam się na los, na swoje ograniczenie, na Pana Boga
A ja obrażam się na los, na swoje ograniczenie, na Pana Boga
Wszyscy są jakoś zadowoleni ze swoich miejsc, które im wyznaczyło przeznaczenie i łańcuch genów. Wykonują skromnie, co im każe Wielka Entropia. A ja obrażam się na los, na swoje ograniczenie, na Pana Boga. Pragnę czegoś, czego nie mogę. Marzę o tym, czego nie będzie. Tonę w sześćdziesięciu litrach własnej trującej wody, ja, zdefektowany ssak dwunożny.
