Dowcipy, besty, humor, żona, śmieszne obrazki, zboczone, żart, zdrada (92841)

Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi: - Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu. Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać. - Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca. - Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu. Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję: - Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie. Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...

Drogi Panie, to co Pan ma po lewej stronie klatki piersiowej, to serce i tego czasami należy używać.

Coraz bardziej przekonuję się, że najszczęśliwsze życie prowadzę, gdy na nikim mi nie zależy...

Nie umiem Ci opisać jak się czuję gdy on jest obok. Tego nie da wyrazić się słowami, bo każde jest zbyt banalne. Jest moją krwią, która wali o żyły i napędza do życia.

Ja to chętnie napiłabym się kawy, ale wszyscy myślą, że ja tylko tą wódę, no i stawiają, a ja nie mam śmiałości, żeby im odmówić.

Kot moich znajomych vs. mój kot

Czasami mam ochotę się do kogoś przytulić. A Ty?

Zaproszenie na chlanie - takiej opcji brakuje.

Kto chciałby wrócić do starych czasów, daje LAJK

Warto stawiać na swoim, w dupie mieć opinie innych i patrzeć z uśmiechem na wszystkie zawistne mordy.

Bo osoby z którymi się najwięcej kłócimy, są dla nas najważniejsze, taka prawda.

Nie szukaj ideału, znajdź kogoś, dzięki komu ideały przestaną się liczyć

Skoro idziesz dzisiaj do pracy, to ja poleniuchuję za Ciebie!