Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem
Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wchodzi do klasy, łapie za rękę najgłośniej wrzeszczącego, wyprasza go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech chłopców, którzy pytają: - Czy możemy już iść do domu? - A z jakiej racji? - No...przecież skoro nasz nowy pan od geografii stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?