Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Z weekendami i facetami bywa podobnie. Masz wielkie nadzieje, a zanim się obejrzysz jest już po wszystkim…
Za mało odwagi, by czasem wprost coś powiedzieć sprawia, że wokół wciąż plątają się niespełnione nadzieje.
Koniec roku tym się cechuje że plany i nadzieje wielki kac obejmuje
Nie martw się na zapas. Co ma się stać i tak się stanie. Na przekór lęku, idź z nadzieją.
Powolnym krokiem stary rok przygarbiony odchodzi z niespełnionymi obietnicami, nowy wkracza radosny z wiwatami nieświadom, że za rok podzieli los poprzednika i też go pożegnamy.
Oczekuję na coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, marzeń i oczekiwań
Pełen czarów andrzejkowy wieczór zdarza się tylko raz w roku. Jak mówi stare polskie przysłowie „Na Świętego Andrzeja błyska pannom nadzieja”. W ten andrzejkowy wieczór...
nadzieja, miłość, uczucia, cierpienie, rozstanie, besty, mem, memy, temyśli, lovsy, temysli, sentencje
Wszyscy jesteśmy tym, co pamiętamy. Składamy się z nadziei i lęków tych, którzy nas kochają. Póki istnieje miłość i pamięć, nie ma prawdziwej straty.