Organizm odmawia płaczu, po prostu nie mogę.
Organizm odmawia płaczu, po prostu nie mogę. Nie jestem w stanie się rozpłakać, czuję, że chcę, ale nie da rady, czuję coś dziwnego ;/ czuję, że muszę walczyć, że przecież płacz nic nie da, może tylko na chwile rozładować środek człowieka, ale to chyba już nie o to chodzi. Kocham Go! nie wiem co dalej będzie, ale kocham i mam wrażenie, że nikogo tak potężnie już nie pokocham.