Co by się stało jak by mamie tak urwało rękę?
Jasio pyta się taty: - Co by się stało jak by mamie tak urwało rękę? - Jasiu nie mów tak, kto by nam gotował obiad. - A jakby mamie tak urwało nogę? - Jasiu nie mów tak mamusia by nie mogła chodzić do pracy. - A co by się stało jakby przejechał mamę pociąg? Tata głaszcząc synka odpowiada: - Ty mój marzycielu.