Dlaczego z niego zrezygnowałam…
Niektórzy pytają: dlaczego z niego zrezygnowałam. Odpowiadam im: no bo tak. A tak naprawdę cierpiałam, bardzo cierpiałam, więc w końcu ne wytrzymałam!
Niektórzy pytają: dlaczego z niego zrezygnowałam. Odpowiadam im: no bo tak. A tak naprawdę cierpiałam, bardzo cierpiałam, więc w końcu ne wytrzymałam!
Obiecuję, że się poprawię tylko mnie nie zostawiaj 🙁
Zasada nr 1: Jeżeli kobieta kocha i jest kochana, nie odejdzie. Zasada nr 2: Jeżeli kobieta kocha, ale nie czuje się kochana, to najpierw będzie...
On żyje marzeniami, do których nie należę
Cześć frajerze. Wróciłam po moje serce.
Co jest gorsze? Dostać smsa: koniec z nami, czy dostać po chwili drugiego: to nie do Ciebie?
Jestem za słaba, żeby to naprawić… 🙁
23.59 31 grudnia obiecałam sobie, że myślę o nim ostatni raz… w tym roku.
I żebyś tracąc mnie wiedział, że tracisz wszystko!
Nie jestem zabawką, a moje uczucia nie są baterią, którą po zużyciu można wymienić..