Jak to się do cholery stało?
Czasami spoglądam na siebie w lustro i zastanawiam się, jak to się do cholery stało, że jestem taki zajebisty?
Czasami spoglądam na siebie w lustro i zastanawiam się, jak to się do cholery stało, że jestem taki zajebisty?
Gdy rano wstałam nie miałam zamiaru wyglądać tak świetnie, ale cóż stało się.
Wiem, że jestem piękna. Trudno, podziwiaj 😛
Bo zajebistym trzeba się urodzić
Nie każdy musi mnie lubić… Nie każdy ma dobry gust 😛
Takie czasy nastały, że naprawdę inteligentną, sympatyczną i dobrą twarz – można zobaczyć jedynie w lustrze.
Tak się czuję, kiedy coś naprawię
Bo zajebistość ma się w genach!